niedziela, 10 marca 2013

Z serii: piosenki od serca

Jak wszyscy zapewne wiedzą, razem z Magdą kochamy się w muzyce. Tak. Kochamy się. Myślimy o niej, chcemy się z nią spotykać, spać, przebywać w jej towarzystwie. Muzyka jest naszym małym światem i chętnie dostrzegamy nowe rzeczy w tym świecie!

Dlatego dzisiaj damy Wam namiastkę piosenek, które zawładnęły naszymi duszami. Każdy lubi coś innego, nie zmuszamy Was, żebyście lubili to co my :) Ale chętnie posłuchamy o tym, czego Wy słuchacie. S.

Z racji tego, że mamy bardzo, bardzo dużo ukochanych piosenek postanowiłyśmy stworzyć cykl i co jakiś czas będziemy dorzucać post z kolejnymi utworami. Wierzcie mi, wybór tylko pięciu był dla mnie (i dla S. zapewne także) strasznie trudny, bo mam tak wiele cudownych kawałków, budzących wspomnienia i bardzo różne uczucia we mnie, że nie jestem w stanie ustawić ich w jakiekolwiek kolejności, może poza jednym z nich... :)

Obie z S. słuchamy głównie muzyki rockowej, jednak nie tylko tego możecie się tu spodziewać. Znajdziecie tu trochę rapu, trochę elektroniki, trochę popu czy reggae. Oczywiście, nie wszystko w jednym poście. :D Mamy nadzieję, że nasze propozycje wam się spodobają i że napiszecie, co o nich sądzicie! A im cieplej przyjmiecie ten post, tym większa szansa na pojawienie się następnego, gdzie może pojawi się coś, co wy także uwielbiacie. :3 M.


 Manchester - Lubię Twoje Włosy



Dla mnie ta piosenka ma wydźwięk sentymentalny. Bo bardzo jarałam się tym zespołem, kiedy miałam może ze 14 lat. Byli wtedy mało znani, a grali, jak na mój ówczesny gust, bardzo fajnie. Do tej pory słucham tego kawałka, śpiewając razem z wokalistą :) S.

Green Day - Jesus of Suburbia


Myślę, że ci, którzy mnie znają osobiście spodziewali się, że to będzie pierwsza piosenka ode mnie. :D Kocham, uwielbiam, darzę bezgraniczną miłością. Pamiętam dokładnie, kiedy ją poznałam. GD wydało teledysk i jakiś czas później zobaczyłam go w telewizji. Tata od razu mi ściągnął płytę. Pierwszą z czymś mocniejszym niż pop w moim życiu. :) I do tej pory jest to moja ulubiona płyta ever, a Jesus of Suburbia - piosenka, która nigdy mi się nie znudzi. :) Pochwalę się też, że moi przecudowni przyjaciele sprezentowali mi ją na 18. Nie wyobrazicie sobie, jak wielką radość mi to sprawiło. :3 M.


Avenged Sevenfold - Nightmare

 

Moja nowa miłość, podrzucona przez mojego chłopaka. A on zawsze podsyła mi tylko fantastyczne   zespoły. Muszę przyznać, że ma pierwszorzędny gust. Genialny wokalista, z boskim głosem i NIEZIEMSKIM ciałem. Grają dobrze, z powerem, aż szkoda ich nie słuchać. Bardzo polecam! S.

Metallica - The End of The Line


Chyba moja ulubiona od Metalliki, zespołu, który w moim domu jest od zawsze za sprawą wielkiego fana metalu - czyli mojego taty. :D Ja przez długi czas jej nie słuchałam, ale jak już zaczęłam - wsiąknęłam całkowicie. :) M.

Bon Jovi - Runway

 

Nic dodać, nic ująć. Kocham ten kawałek. Kocham Bon Joviego. I wybieram się na koncert. Nie wiem co mam jeszcze napisać, po prostu posłuchajcie. S.

Crystal Castles - Year of Silence


Uczucie do Crystal Castles jest zmienne i dość burzliwe, jednak mają oni kawałki, które potrafię słuchać w kółko. I do takich należy właśnie Year of Silence. Nie wiem, co jest w tej piosence, ale jest ona obecna w moich "top" utworach nie od dziś. M.


 Małpa - Pozwól mi nie mówić nic


Ważny dla mnie kawałek. Nie jest tak, że zamykam się na jeden rodzaj muzyki. Nie lubię się ograniczać. A Małpa to jeden z moich faworytów polskiego rapu. Akurat wybór padł na ten kawałek z powodów czysto sentymentalnych, znam go na pamięć i często cytuję. Albo mój przyjaciel, z którym go dzielę, to robi. S.

Billy Talent - Perfect World


Kolejna oczywistość. :) Na koncercie BT byłam już dwa razy. Moje ukochane płyty to chyba jedynka i Dead Silence, chociaż właściwie na każdej płycie znajdzie się coś dobrego. :) Pierwsze są ostrzejsze, bardziej punkrockowe, dalsze - bardziej wymuskane i wygładzone, ale wciąż niesamowicie energiczne. :) Z BT mam masę wspomnień. :)


The Ramones - Pet Sematery

 

Mój ulubiony punk rockowy zespół. No, są genialni... bardzo! Ten utwór wałkowałam tyle czasu, że aż nie jestem w stanie ogarnąć.  Dalej jest na mojej ulubionej playliście! Mam czasem taką zajawkę na punka, właśnie wtedy biorę ich płytę i katuję ile wlezie. Chyba nigdy mi się nie znudzą :) A tak nawiasem mówiąc, płytę tego zespołu kupiłam jako jedną z pierwszych jakie mam :) S.

T. Love - Nie nie nie 


Żadna ze mnie fanka T. Love i nie będę udawać, że jest inaczej. Ale z tą piosenką wiążą się pewne wspomnienia, jedne z najcenniejszych i najpiękniejszych w moim życiu. Uwielbiam jej słuchać, ma świetny tekst, cudowną muzykę i często do tej piosenki wracam. M.

Zapraszamy do komentowania, a następny post z serii już niebawem. :3




12 komentarzy :

  1. bardzo trafiacie w moje oczekiwania co do Waszego bloga. kocham te luźniejsze posty. dzięki temu o pysznościach byłam w siódmym niebie! obecnie szukam nowych muzycznych perełek i taki cykl według mnie jest czymś genialnym. czekam na kolejny post z tej serii z niecierpliwością!
    OBY TAK DALEJ DZIEWCZYNY! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. bardzo się cieszymy, że nasze posty Ci się podobają i mamy nadzieję, że następne teksty też Ci przypadną do gustu. :D

      dziękujemy za wsparcie!

      Usuń
  2. a może dobrym pomysłem byłby cykl tematyczny? dzisiaj pokazałyście nam swoje hity wszechczasów. może następnym razem byłyby to ulubione piosenki o miłości, nuty na poprawę humoru, nowe odkrycia albo coś, czego totalnie nie trawicie? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o, to też dobry pomysł, musimy to przedyskutować. właściwie dzisiejsze piosenki to były takie małe miłości, ja przynajmniej mam tylko jeden "hit wczechczasów" :D

      wielkie dzięki za pomysł. :D /M

      Usuń
  3. tym postem całkowicie skradłyście moje serce. poproszę namiary do obu autorek! zrobiłbym wszystko, żeby otaczały mnie osoby o tak wspaniałym wnętrzu i guście muzycznym!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odpisuję jeszcze raz, bo nie ma co sobie komplikować życia :D

      jeśli chcesz się z nami skontaktować, w zakładce "kontakt" na górze bloga są podane adresy na nasze profile na FB. :) ewentualnie możesz także napisać na naszego fanpage'a. :)

      i bardzo, bardzo dziękuję w naszym imieniu za komplementy - takie komentarze są dla nas nieziemską przyjemnością. :3 /M.

      Usuń
  4. gust jak ch*j każdy ma swój ...

    OdpowiedzUsuń
  5. Zastanawiam się co ten komentarz ma na celu? Jakaś głębsza refleksja?
    /S.

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc od powrotu z Hiszpanii prawie w ogóle nie słucham muzyki! Naprawdę bardzo, bardzo rzadko włączę coś siedząc przy komputerze, sporadycznie włączam radia, sama nie wiem, co się ze mną dzieje!
    Tak myślę, że kiedyś słuchałam dużo, bo byłam ogromnie nieszczęśliwa. A szczerze mówiąc większość piosenek mówi o rzeczach smutnych, nieosiągalnych, melancholijnych - nie mam na to siły ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hmm, wiesz co, ja postrzegam to inaczej. właściwie jak mam włączoną muzykę siedząc przy komputerze czy coś, to podświadomie wyłapuję niektóre tylko słowa, a tak to słucham rytmu muzyki. :) właściwie niektóre tylko piosenki mają na mnie taki depresyjny wpływ - np. Love is Blindness Jacka White'a. :) aż mnie ściska jak słucham tej piosenki. /M.

      Usuń
  7. możliwe :)
    co nie znienia faktu, że ostatnio po prostu nie ciągnie mnie do muzyki! dziwne, co?

    OdpowiedzUsuń

Dziękujemy za wszystkie komentarze!

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...